Sam może zmień dawkę. Ani nie jestem z PiSu, ani nie boję się zalewu Syryjczyków, czy innych nacji bliskowschodnio-afrykańskich. I akurat jestem względnie na bieżąco z działaniami Domu Wschodniego, przy których, że zacytuję prezesa stowarzyszenia, "zaangażowanie papieża wypada blado". Nura...

Weź sobie nie rób jaj.

Ożeń się z Harrym.

mariuszsos, co najwyżej pierwszy, o którym usłyszałeś.

JacekW pisze: ten Syryjczyk to widać jakiś zdesperowany.

Proszsz, masz słuchaj https://www.radiolodz.pl/posts/27811-sy ... franciszka

Dzięki, też mam obawy, ale z drugiej strony komfort psychiczny pacjenta, że miałby coś na stałe w widocznym miejscu... Będzie tylko szkielet.

Mnie się w każdym razie płakać chciało, kiedy kombinowałam poprzednio jak koń pod górę, żeby jakoś to zamocować i nie zostawić pacjenta bez zębów na froncie. Pomijam estetykę tej ceramiki (jedynki szerokosci mojego kciuka, a całość upstrzona czarnymi kropkami). Skoro już tu zajrzałeś, JacekW , widzi...

Dwa lata na co? Że wypełnienie nie wypadnie? Że się most nie złamie? Czy że się nie zrobią zmiany okw po endo?

Też byś chciał na szybko, ale porcelana na metalu zdążyła się zrobić. Zdążyła się także kilkakrotnie odkleić i szkielet też zdążył się w tym czasie dorobić.

soltys pisze:Małgosia to chyba Caryńska

OJP, droczę się przecież. Jasne, że Caryńska. Tylko tam padało. Na Wetlińskiej żarliśmy jagody, schodząc z Bukowskiej Zofia połamała okulary ( )

Pacjent rocznik 83. Z wywiadu - dwa lata temu uraz, w wyniku którego stracił 22 i złamał 21. Do mnie trafił na początku czerwca, bo mu się most odkleił, a jego pani doktor na urlopie. Teraz odkleiło się znowu, jak przypuszczałam, pacjent przyszedł już ze zdjęciem, po doraźną pomoc i jakiś plan. Zdję...

Pół tabliczki, ale niech ta bedzie

dr_feelgood pisze: Wracałem autobusem w dżinsach dziewczyny, co nosi rozmiar 34 To było śmieszniejsze jak foliówka

Jak ta... no... w rurkach???? I broda do tego. Rasowy hipster

Skąd Ty wiesz, że to na Caryńskiej? Nawet ja nie jestem pewna, deszcz, mgła, nic nie było widać, chyba że błoto pod nogami

I jeszcze specjalnie dla Łośka moje osobiste zmagania z workiem foliowym. Wiesz, że Cię lubię

Pobożne życzenia Qwerta


bea, co do stron barykady, nawalałabym w Łosia, a Ty?