Agalabia - hehe lol charakteru mi dodaje mówisz....
i tak chce sie zoperować;-)
Jak chodzi o znieczulenie ogóle, to doskonale pamietam, jak pierwszy raz złamałem sobie nos i ważyłem 38.7 kg i mnie uśpili do operacji.
Następny zabieg był przy bodaj koło 60 kg
a ten ostatnio, czyli rok temu przy ponad 80.
Fajna jest ta tabletka, która sie dostaje na 30 min przed.
Ona dokładnie w okolicach wlasnie 30 min zaczyna działać.
Tzn na sali kiedy czekałem na operke to sie zawsze czułem normalnie, a jak juz mnie wzieli (po 30 min) na operacje to zaczynała się śruba.
Oni to sie musza tam uśmiać z ludzi hhehe

Ja np pamietam jak powiedziałem coś w stylu: wiążecie mnie? Przeciez nei uciekne.
(bo takim paskiem jakby mnie spieli na wysokości brzucha).